Wyszukaj to, co Cię interesuje

piątek, 12 sierpnia 2011

Koszula

Przedwczoraj wyskoczyłam na chwilę do galerii po magazyny wnętrzarskie, bo jestem właśnie na etapie remontu i obmyślam, jak się urządzić. Poza tym wykańczam przeziębienie i siedzę w domu, więc chciałam jakoś owocnie wykorzystać ten czas, coby się nie nudzić. Miałam wejść tylko do Empiku, a przechodząc koło H&Mu zobaczyłam na wieszakach koszulę, o której marzyłam już od dawna:) W prawie pomyślałam, że pewnie i tak będzie na mnie wisieć, ale co szkodzi zmierzyć. Mam ten problem, że gdy w biuście bluzka jest dobra, to wisi na około talii. Ale przymierzyłam i... leży świetnie:) A właściwie leżą, bo spodobały mi się dwa wzory, dość klasyczne z resztą, więc skoro są dobre, a przydadzą się nie raz, to jak tu nie wziąć:) No i cena bardzo w porządku - 59,90zł.
Druga jest taka sama, tylko ma błękitny prążek. Noszą się bardzo dobrze, dopasowane są wszędzie, gdzie trzeba, wygodnie.

Chciałabym Wam zaprezentować jednego z moich dwóch kotów. Gdyby ktoś nie wiedział, o co chodzi - ona śpi:) Przedstawiam Krystynę:




3 komentarze:

  1. Śliczny kotek:) Też mam, ale czarnego:) Pigmenty nakładam pędzelkiem, czasami na mokro, ale wtedy są jeszcze intensywniejsze... Na pewno będę próbować polecane przez was kredki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba muszę wybrać się do H&M :) Kotek prześliczny, mój pies tak sypia. Obserwuję i zapraszam do mnie :)
    http://herself-and-i.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Sailormary, sypkie cienie najlepiej jest nakładać palcem, ale są dość intensywne wtedy. Albo pędzelkiem, ale nie włochatym czy z poduszeczką, tylko takim gumowym. Sephora ma taki, przezroczysty. Cienie trzymają się niego, nie obsypują się. Pędzel jest trójkątny, ma kształt aplikatora, przez co możesz nałożyć cienie w każde miejsce na powiece.

    OdpowiedzUsuń