Wyszukaj to, co Cię interesuje

wtorek, 11 lutego 2014

Kredka Flormar Ultra

Dziś przychodzę z krótką recenzją kredki Flormar z linii Ultra. Nie mam dla Was realnych zdjęć, bo zawsze to ładnie ogląda się nowe, a nie do połowy zużyte ;) Mam kolor turkusowy, nazwany BLUE, a więc na pierwszy rzut oka mało popularny w makijażu. Jednak używam jej stosunkowo często, bo jest wielozadaniowa!


Po pierwsze - do malowania tradycyjnej kreski na powiece. Kredka jest bardzo miękka, ale niech Was to nie zwiedzie! Nie odbija się na powiekach! Sama się dziwie, ale nie szkodzą jej upały, ani pot od treningu :)


Po drugie - jest świetna do pobijania kolorystyki cieni. Czasem używam ją na dolną powiekę - intensyfikuje niebieski, zielenie, granaty, turkusy.



Cena to ok 17zł, więc warto. Żałuję tylko, że to jedyny ciekawy odcień. Mam jeszcze zieleń, ale nie jest tak intensywna. Pozostałe kolory są raczej przygaszone, a mnie urzekł rażący odcień niebieskiego turkusu. Jeśli znacie tak intensywne kredki o satynowym połysku i dodatkowo miękkie i trwałe - podzielcie się informacją :-)



Przy okazji zapraszam Was do odwiedzenia mojej nowej strony! www.agataszulc.pl

3 komentarze:

  1. słyszałam o tych kredkach wiele dobrego :))))
    P.S zostałaś nominowana do Walentynkowego Konkursu - Serdecznie Zapraszam :)))
    mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  2. tak samo słyszałam o tych kredkach wiele ciekawych opinii od koleżanek i w internecie czytałam

    OdpowiedzUsuń
  3. tak, jak mówiłam. Żałuję, że nie ma innych fajnych (czyt. rażących) odcieni, bo na pewno bym się zaopatrzyła :)

    OdpowiedzUsuń