Wariacje na temat siatki

Dość dawno mnie tu nie było. To nie dlatego, że nic się nie działo. Wręcz przeciwnie, działo się bardzo dużo. Póki co, sesja beauty z Moną. Odbyła się jakieś 2 tygodnie temu. To był maraton od 10:00 do 21:00. Ja miałam 3 modelki, Monika, wizażystka, jedną. Była też Magda, fryzjerka, która wyczarowała na głowach modelek prawdziwe wariactwa. Wprawdzie przy stylizacji, którą zaprezentuję niżej, nie dzieje się wiele z włosami, to Magda zakombinowała, jak to będzie w całości wyglądać. Moje były tylko rekwizyty-Ona już wyczarowała swoje:) Uwielbiam takie kreatywne maratony. Można zrobić co tylko Ci się wymarzy, nawet odjechane rzeczy. A mnie to i tak nie męczy-sama przyjemność. Jedyne efekty uboczne to może bolące plecy, ale to też rzadko. Dobre samopoczucie, jakie towarzyszy mi na sesji, rekompensuje mi zmęczenie fizyczne spowodowane ciągłym staniem. Chociaż... czasem miałam okazję sobie odpocząć, co obrazuje backstage'owe zdjęcie, jakie załączam;-) Wygląda, że niby nic nie robię, tylko nadzoruję, hehe. Czasem trzeba poudawać szefa:P




Modelka: Mona
Wizaż i stylizacja: Agata Szulc
Zdjęcia: Photoflexor
Fryzura: Magdalena Brzana