Do tej sesji długo się zabieraliśmy, bo coś nie mogliśmy się zgrać w czasie, albo wykluczały to choroby, bardzo popularne w okresie zimowo/wiosennym;] Ale w końcu się udało i są zdjęcióweczki. Oczywiście jak zawsze była kupa śmiechu, szczególnie przy "wycinankach". Efekty możecie zobaczyć poniżej oraz na stronie
Beauty Workshop.
Uwielbiam takie makijaże. a brwi... wow :)
OdpowiedzUsuńdla mnie mimo wszystko, brwi trochę za mocno podkolorowane, ale reszta cacko :)
OdpowiedzUsuńbrwi w tym wypadku miały być przerysowane, wręcz jakby przyklejone, stąd ten efekt :)
Usuń